Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta... :) Ciężarówka coca-coli już dawno przyjechała, George Michael w radio co 20 min oddaje komuś serce, a pierniczki już dawno upieczone... Ups! A co jeśli nie? Spokojnie :) Pokaże Wam dzisiaj niezawodny przepis na świąteczne pierniczki, które nie muszą tygodniami mięknąć, są proste i szybkie w przygotowaniu i co stwierdzono po wieloletnich testach - smakują absolutnie wszystkim :)
Przepis wyszukałyśmy kiedyś z mamą w gazetce o nauce angielskiego dla dzieci :) i korzystamy z niego już...hohooo pewnie z 15 lat :) Jest genialny! Ciasto przygotowuje się ekspresowo (czas przygotowania wydłuża jedynie przestudzenie miodu :), nie trzeba go długo ugniatać, nie przykleja się do wałka, nie rozpada, a pierniczki bardzo łatwo się z niego wykrawa. Same ciastka po upieczeniu ładnie trzymają kształt, są od razu gotowe do jedzenia i miękkie. Oczywiście warto je włożyć do puszki, żeby swoje odstały, ale nie jest to konieczność. Spokojnie możecie zrobić je dwa dni przed wigilią i na pewno będą pyszne. Ich tajnym składnikiem jest opatentowany przez nasze babcie amoniak spożywczy. Można go kupić w większości dużych supermarketów, a często również i w mniejszych sklepikach (ja znalazłam bodajże w Realu amoniak spożywczy firmy "appetita").
Nie podam ilości pierniczków, które zrobimy z podanej porcji, bo z uwagi na swoją "idealność" pierniczki znikają w zastraszającym tempie prawie że jeszcze gorące, co czyni je zupełnie niepoliczalnymi. :)
W każdym razie wychodzi ich sporo (duża miska :).
Największą zabawę, ale i trudność (przynajmniej dla mnie) sprawia dekorowanie pierników. Całe szczęście w tym roku mam cały arsenał dekoratorskich akcesoriów, która znacznie ułatwiły mi pracę (ale o tym już w innym poście).
Zabieramy się do świątecznego pieczenia!
Składniki:
1 kg mąki
25 dag miodu
25 dag cukru
1 kostka margaryny
3 jajka
3 czubate łyżki kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka amoniaku spożywczego
2 łyżeczki przyprawy do piernika
Przygotowanie:
W większym garnku (najlepiej takim z grubszym dnem) roztapiamy margarynę. Następnie dodajemy do niej cukier, miód i przyprawę do piernika i mieszając, gotujemy chwilkę do rozpuszczenia się składników. Zdejmujemy garnek z ognia i odstawiamy do wystudzenia.
Gdy mieszanka miodowa przestygnie, przesiewamy do niej mąkę z sodą, amoniakiem i kakao oraz wbijamy jajka. Mieszamy i zagniatamy. Robimy to w garnku, żeby nie stracić nawet odrobiny pysznej miodowo-korzennej mieszanki. Ciasto powinno być miękkie i dość luźne.
Wyjmujemy po kawałku, rozwałkowujemy na obsypanym mąką blacie lub na macie sylikonowej na grubość ok 1/2 - 1 cm. (ja np. wolę grubsze puchate pierniki, ale można też rozwałkować je cienko, trzeba tylko uważać, żeby ich nie spalić).
Wykrawamy pierniczki, przekładamy je na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną margaryną i obsypaną bułką tartą lub mąką.
Pieczemy w temperaturze 180°C przez ok 10 min.
Po wyjęciu, wystudzić, oczyścić z ewentualnych resztek mąki i polukrować lub oblać czekoladą ;)
Uwielbiam je w obu tych wersjach :)Przechowujemy w szczelnie zamkniętych pojemnikach.
Smacznego!
Pięknie ozdobione ! Ja nigdy nie miałam to tego ręki :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) dla mnie to też wyczyn :)
UsuńWyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńCzekałam aż wrzucisz jakiś przepis na pierniczki i oto jest :) w ten weekend będę próbowała je zrobić razem z córką, ciekawe co z tego wyjdzie :P
ja bym jeszcze prosiła o przepis na lukier :)
Musisz tylko rospuscić dosyć dużo cukru pudru w odrobince wody.
UsuńTo nie prawda
UsuńZrobiłam, są pyszne!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis, robienie tych pierniczków będzie naszą świąteczną tradycją :)
Super :) Bardzo bardzo się ciesze :)
UsuńJa robię je od 15 lat :P
a co jeśli nie mam amoniaku ? :(
OdpowiedzUsuń:( nigdy nie odważyłam się zrobić ich bez... warto poszukać amoniaku (np. w realu albo u nas jest jeszcze np. w chacie polskiej) bo daje genialny efekt - pierniczki od razu są do schrupania :) ale jeśli nie masz możesz zamienić go sodą oczyszczoną. Powinno być ok.
UsuńJeśli spróbujesz z 2 łyżeczkami sody zamiast sody i amoniaku, będę wdzięczna za info jak wyszły :)
Pozdrawiam :)
znalazłam amoniak w spożywczaku :) ale może skuszę się na kilka sztuk bez niego hmm :D dam znać
UsuńPozdrawiam :)
Dzis skorzystalam z Twojego przepisu. Nie dodalam amoniaku. Tylko sode I proszek do pieczenia. Wyszly pyszne :) z dwoch porcji wyszlo mi 250 sztuk :) dziekuje za inspiracje wieczorem bedzie Cass na ozdabianie ;)
UsuńŚliczne pierniczki :) Ja właśnie dziś zrobiłam swoje, na szczęście wyszły bardzo dobre, ale szkoda, że wcześniej nie przeczytałam tego posta, mogłabym przygotować dwie wersje dla porównania ;) Bardzo fajny blog, zapraszam do mnie, tu też ostatnio świąteczna atmosfera :D http://totallbooknerd7.blogspot.com/2013/12/baby-its-cold-outside.html
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie :)
UsuńZ chęcią będę do Ciebie zaglądać :)
Pyszne pierniczki. Dzisiaj po Jasełkach zrobiły furorę wśród przedszkolaków :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przepis :)
Cieszę się i polecam na przyszłość :)
UsuńAleż bym obejrzała takie Jasełka w wykonaniu maluchów :)
fajny, prosty przepis, świetne wykonanie :) działamy według Twojego opisu w nadziei, ze choć trochę zbliżymy się do Twojego ideału :) pozdrawiam Kasia z Klaudusią!
OdpowiedzUsuńNa pewno wyjdą pyszne i piękne :) Pozdrowienia dziewczyny! :)
UsuńKochana, szukam jeszcze dobrego przepisu na pyszne kruche ciasteczka, takie żeby może nie były aż tak bardzo aromatyczne, żeby smakowały dziecku (3lata), może masz w swoich annałach blogowych coś takiego pysznego? Byłabym wdzięczna za link :)
OdpowiedzUsuńNa blogu jeszcze nie mam, ale jak byłam dzieckiem mama robiła mi ciasteczka serowe - super proste i smaczne :) myślę, że dla maluchów w sam raz.
UsuńSkładniki: 25 dag białego sera, 25 dag margaryny 25 dag mąki pszennej + 1 rozbełtane jajko i troszkę cukru do posypania
Przygotowanie: ser mielimy przez maszynkę i zagniatamy z margaryną i mąką.
Rozwałakowujemy na grubość ok 1 cm (nie więcej), wycinamy foremkami ciasteczka, smarujemy rozbełtanym jajkiem i posypujemy odrobiną cukru.
Pieczemy w tem ok 170 st. na złoty kolor i już :) Prościutkie :)
wooow, ale super, dziękuję za przepis specjalnie dla mnie, zrobimy na pewno! Wspaniale!!! już czuję ten smak :)
UsuńCzytając ten przepis nie zauważyłam żadnego środka spulchniajacego. Czy one urosną i będą smaczne bez proszku do pieczenia, sody lub amoniaku?
UsuńWłaśnie upiekłam pierniczki :) Są pyszne i miękkie. Teraz leżakują w pudełku z jabłuszkiem. A już za parę dni zawisną na choince, oczywiście po wcześniejszym udekorowaniu :). Zawsze podczas wykrawania pierniczków robię w nich dziurki przy użyciu słomki do napojów. Ciasto zostaje w rurce, a w pierniczku jest idealny otwór na wstążeczkę lub nitkę.
OdpowiedzUsuńFajny patent - zapamiętam :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :*
Te pierniki są przepyszne! Zamiast amoniaku dałam proszek do pieczenia :)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńHej, Po tylu ciekawych komentarzach chce zrobić pierniczki na chrzciny mojej Melki na 25 grudnia. Powiedz mi proszę kiedy je najlepiej zrobić aby było takie jak zaraz po upieczeniu? Jak zrobię w poniedziałek, to do środy wytrwają smaczne?
OdpowiedzUsuńWitam,
Usuńbędą pyszne tak tego samego dnia, jak i po 2-3 dniach a nawet 2 tygodniach. Trzeba je tylko przechowywać w zamkniętym pudełeczku żeby nie wyschły.
Pozdrawiam Ciebie i Melkę ;)
Hej. Ile to 25 dag miodu? Mam zamiar się zabrać za pierniczki, ale stoję bo nie znam odpowiedzi :(
OdpowiedzUsuńhej hej ja używam agi kuchennej ale w przeliczeniu na np. szklanki - szklanka miodu to ok 350 g. :)
UsuńCzyli pewnie troszkę mniej niż 3/4 szklanki do 250 gram miodu. Dziękuje ;) Zostałam chrzestna małej Amelki i tak sobie myślę, że jak pierniczki będą dobre to zrobię na chrzciny :) Nie ma jakieś sposobu aby przed pieczeniem powbijać te koraliki lub jakieś gwiazdki w pierniczka? Nie chce się bawić lukrem bo nie umiem, a takie same bez ozdób też niezbyt fajnie dać :) Zrobię w niedzielę, zamknę w jakimś pudełku i może się uda, że na 25 będą pyszne :) Jak nie, to wcale sie nie obrażę i sama zjem :)
UsuńJa np. od razu kupuję miód 250 g. :)
Usuńczęsto najlepsze są najprostsze rozwiązania :)
Usuńzrobiłam, pewnie wyszłyby miękkie ale zrobiłam za cienkie ciasto, nastepnym razem bede mądrzejsza
OdpowiedzUsuńtaka modyfikacja może wyjść tylko na plus :)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
Ilu pierniczków mogę się spodziewać z takich proporcji? :)
OdpowiedzUsuńO i to jest trudne pytanie, bo podjadane pierniczki są w zasadzie niepoliczalne :) U mnie zazwyczaj są to dwa takie duże słoje jak na zdjęciu ;)
UsuńDzisiaj upiekłam, po prostu rewelacja !!! Długo szukałam przepisu, wybrałam właśnie ten i to był strzał w dziesiątke 👍👍👍👍
OdpowiedzUsuńJa też je dzisiaj upiekłam. Super przepis! Dziekuję!
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńczy ciasto po wyrobieniu trzeba trzymać przez jakiś czas w lodówce?
Pozdrawiam
Od razu wykrawamy pierniczki i pieczemy :) jak szybkie pierniczki to szybkie pierniczki :P
UsuńA jeśli jednak włożyłam do lodówki i wierzch jest minimalnie suchy, to się nada?
Usuńnada :)
Usuńjednak to, że troszkę zaschło nie ujęło niczego pierniczkom! są przepyszne :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór :-) czy zamiast margaryny mogę użyć masła?
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńJakiej mąki używamy do tych pierniczków? :)
OdpowiedzUsuńJa używam pszennej tortowej ;)
UsuńPrzepyszne te pierniki świąteczne. Fajny i prosty przepis ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam pierniczki z dwóch porcji. Wyszło ich mnóstwo, na początku były miękkie, lecz teraz stwardniały pomimo, że trzymam je w pudełkach albo słoikach :P Czy na pewno zmiękną? Po nocy spędzonej w słojach dalej twarde jak kamienie :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam z nimi takiego problemu :( ale warto zamykając je w szczelnym pojemniku, włożyć do niego jeszcze obierki od jabłek - pomaga :)
UsuńWitam, na jakim programie najlepiej piec te pierniczki? jakiś termoobieg, czy coś?
OdpowiedzUsuńpieczemy bez termoobiegu :) wesołych Świąt ;)
UsuńWitam, na jakim programie najlepiej piec te pierniczki? jakiś termoobieg czy coś?
OdpowiedzUsuńPierniczki z czekoladą są pyszne. Zaraz po upieczeniu były mięciutkie, ale następnego dnia, przechowanie według Pani rady, stały się twarde. Na szczęście pomogły obierki z jabłka. Amoniak nie ładnie pachnie po upieczeniu zabijając aromat samych ciasteczek. Czy można to ominąć?
OdpowiedzUsuńAha, no i wyszło mi około 80 ciasteczek słusznej grubości.
OdpowiedzUsuńOoooo! Właśnie szukam zadań do kalendarza adwentowego dla Dziedzica! "Piernikowe" już znalazłam! Ciacha wyglądają bajecznie! Skorzystamy z przepisu:)
OdpowiedzUsuńOooo jakie fajne pierniczki :)
OdpowiedzUsuńOj pyszne pyszne, już się nie mogę doczekać aż swoje zrobię, może w tym roku z Twojego przepisu!
OdpowiedzUsuńZrobiłam bez amoniaku ale dodałam nieco więcej przyprawy. Wyszło mnóstwo, dzieci miały radoche przy wykrawaniu, bardzo ładnie się to ciasto walkowalo. Teraz powoli twardnieja i musze je gdzieś schować zanim znikną. A takie lekutko jeszcze ciepłe są mega pyszne. Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńU mnie zaczyna się sezon piernikowy, dlatego otworzyłam swój notatnik w komputerze, w którym obok linku do tego wpisu jest napisane "Pierniczki - Święta 2015" :) Trzeci rok z rzędu robię pierniczki z tego przepisu i nie zamienię go na żaden inny! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
Hej! :) po raz pierwszy na Twój blog przyciągnęła mnie kolorowa masa do muffinek, której używam od wtedy za każdym razem i kocham ją na zabój... ale ten przepis?? GENIALNY! Zawsze przed akcją "pierniczki" byłam przerażona tym jak bardzo będę się wściekać na klejące się do wszystkiego ciasto i ogólnie na posiadanie pierniczkowej kuchni po całym przygotowaniu... a tutaj? NIC SIĘ NIE KLEI <3 pierniczki wyszły cudwone, pyszne, użyłam masła zamiast margaryny i proszku do pieczenia zamiast amoniaku, ale i tak są cudowne. Dziękuję Ci za naprawienie pierniczkowania! :D
OdpowiedzUsuńdziekuje za super przepis ,pierniczki pyszne ,miekkie ,:)
OdpowiedzUsuńdzieki za super przepis,pierniczki wysmienite :)
OdpowiedzUsuńprzepyszne! trochę je "przepiekłam", ale zmiękły. I nie wiem czy doczekają do Świąt ;) dodałam otartą skórkę z jednej pomarańczy, świetny aromat. Drga też by nie zaszkodziła, ale nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńWitam!Skusiłam się i nie jestem zachwycona.Ciasto wyszło tępe pomimo,że trzymałam się proporcji.Zamknęłam je w pudełkach z obierkami bo póki co są jak kamienie.W tamtym roku robiłam pierniczki,które były przepyszne,ale zgubiłam przepis.Te nawet nie są tak ładne jak zeszłoroczne.Mam nadzieję,że zmiękną.
OdpowiedzUsuńPycha brawo za przepis. Dodalam tylko wiecej przyprawy piernikowej.
OdpowiedzUsuńCiastka niezbyt udane niestety :/ w smaku są ok, choć dałam 3 opakowania przyprawy do piernika. Natomiast samo ciasto niezbyt dobrze się wyrabia. Pęka i kruszy się w czasie wałkowania. Słabo się klei. Wygląda, jakby było w nim za dużo mąki, ale dodanie masła czy jajka nie polepsza sytuacji. Szkoda,że się nie udały :/ wyglądały zachęcająco...
OdpowiedzUsuńDodałam całe opakowanie przyprawy do pierniczków i wyszły przepyszne! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję
witam serdecznie.Jestem emerytka dobrze gotuje i pieke, Jednak przez cale moje dorosle zycie nie wychodzily mi pierniczki. Dostawalam rozne przepisy ale nie wychodzily. A u "dawczyn" byly smaczne. Teraz gdy mam od kilku m-cy internet weszlam na te strone i od razu postanowilam upiec wg tego przepisu dwa tygodnie przed swietamu. Och! Wykonuje sie b.latwo z przyjemnoscia. Sa przepyszne.Nie moglam oprzec sie pokusie by sprobowac / jestem cukrzykiem /. Stalo sie tak ze cala porcje do Swiat zjadlam i musialam piec kolejne. Moje dorosle dzieci sprobowaly i z zachwytem powiedzialy- PYCHA. Nie lukrowalam zeby ograniczyc cukier . Dziekuje i polecam innym.WARTO !
OdpowiedzUsuńCudowne pierniczki - zrobiłam je już na kolejne Boże Narodzenie i ponownie wyszły, skórka z jabłka to wspaniały patent aby pierniczki były miękkie....serdecznie polecam i dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńFantula