Słodkie ciasteczkowe reniferki przygotowane są na bazie ulubionych cake pops (ulubione to te czekoladowe czyż nie? :) drażetek śmietankowych, czekoladowych i słonych precelków. Zapraszam do wspólnej zabawy przy ich dekorowaniu. :)
Do ich przygotowania niezbędne będą:
Uformowane wg. podanego niżej przepisu cake pops obtaczamy w roztopionej czekoladzie, czekamy aż nadmiar skapnie, a następnie przyklejamy naszym reniferkom oczy z śmietankowych drażetek, noski z pomarańczowych, poroże z połówek precelków i malujemy radosny uśmiech żelowym pisakiem. Wbijamy w styropian lub kartonik i zostawiamy do całkowitego zastygnięcia.
Voila! :)
- cake pops w naszym ulubionym smaku (niżej podaję przepis na czekoladowe lub orzechowe)
- drażetki śmietankowe z namalowaną czekoladą lub pisakiem żelowym źrenica - nasze oczka
- drażetki z których wykonamy noski: pomarańczowe, czerwone lub brązowe
- połamane na pół precelki
- czerwony pisak żelowy do uśmiechów (opcjonalnie - bez nich też są śliczne)
- 200 g czekolady (ja używam 50 g gorzkiej i 150 mlecznej)
- 1 łyżka oliwy
Uformowane wg. podanego niżej przepisu cake pops obtaczamy w roztopionej czekoladzie, czekamy aż nadmiar skapnie, a następnie przyklejamy naszym reniferkom oczy z śmietankowych drażetek, noski z pomarańczowych, poroże z połówek precelków i malujemy radosny uśmiech żelowym pisakiem. Wbijamy w styropian lub kartonik i zostawiamy do całkowitego zastygnięcia.
Voila! :)
Składniki na ok 20. cake pops
- 400 g pokruszonego suchego ciasta (może to być biszkopt, babka, ciasto jasne lub ciemne, przykładowe ciasto podaję niżej)
- 120 g serka mascarpone lub innego kremowego serka
- 80 g nutelli lub innego czekoladowego kremu
do obtoczenia:
- 200 g czekolady (ja np. użyłam 50 g gorzkiej i 150 mlecznej)
- 1 łyżka oleju
- kolorowe posypki/wiórki czekoladowe/orzeszki itp.
Dodatkowo:
- patyczki do lizaków
- coś w co będziecie wbijać cake popsy, żeby przeschły - może to być styropian (najlepiej), a może być np. podziurkowany niski kartonik np. od jajek (kartonik proponuje czymś obciążyć, żeby nie przewrócił się pod ciężarem cake popsów )
Dodatkowo:
- patyczki do lizaków
- coś w co będziecie wbijać cake popsy, żeby przeschły - może to być styropian (najlepiej), a może być np. podziurkowany niski kartonik np. od jajek (kartonik proponuje czymś obciążyć, żeby nie przewrócił się pod ciężarem cake popsów )
Przygotowanie:
Mascarpone mieszamy z nutellą na jednolity krem. Tak powstały krem mieszamy dokładnie z pokruszonym ciastem i formujemy z niego kulę, którą na ok. 15 minut wkładamy do zamrażarki.
Po tym czasie z ciasta formujemy średniej wielkości kulki i układamy je na talerzu/formie wyłożonej papierem do pieczenia. Kulki wkładamy do zamrażarki na kolejne 15 min.
Czekoladę roztapiamy z 1 łyżką oleju w kąpieli wodnej. Patyczki zanurzamy w czekoladzie na ok 1/2-1 cm i od razy wbijamy w kulki ciasta (mniej więcej do połowy kulek). Cake pops układamy na talerzyku/blaszcze wyłożonej papierem do pieczenia patyczkami do góry i wkładamy do zamrażarki lub lodówki na następne 15 min.
Po tym czasie w razie potrzeby ponownie roztapiamy czekoladę.
Wyjmujemy nasze babeczkowe lizaki z zamrażarki/lodówki i po kolei każdy zanurzamy w roztopionej czekoladzie, czekamy aż nadmiar czekolady skapnie, dekorujemy oczkami, noskiem i precelkami i wbijamy patyczki w przygotowany wcześniej stropian lub kartonik (ewentualnie można je położyć do góry nogami na papierze do pieczenia).
Przykładowe ciasto:
- 110 g margaryny w temperaturze pokojowej
- 1 szklanka mąki
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 1/4 szklanki mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Przygotowanie
Masło ucieramy z cukrem na jasną, puszystą masę. Jedno po drugim dodajemy jajka, miksując po każdym dodaniu. Następnie dodajemy ekstrakt waniliowy, przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę oraz mleko i na małych obrotach miksera miksujemy jedynie do połączenia się się składników.
Foremkę do keksu wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy margaryną i obsypujemy bułką tartą. Ciasto przekładamy do foremki.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170°C przez ok 35-40 min. do tzw. suchego patyczka.
Po wystudzeniu, pokruszyć.
Ale słodziaki ! Aż szkoda jeść ;)
OdpowiedzUsuń:) ależ trzeba :)
Usuńprzecudowne :) dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńojejjejejejejejjeej, jakie słodziuchy!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDostałam takiego ataku śmiechu, że nie mogę się teraz uspokoić :D Mają niesamowity wyraz twarzy :D
OdpowiedzUsuńDla małych smakoszy rewelacja:)
OdpowiedzUsuń