Jak już niektórzy pewnie zdążyli zauważyć, wszelkiej maści cupcakes to mój konik :) Kocham to jak z niepozornego prostego ciastka, za pomocą kolorowego kremu i najróżniejszych ozdób, można wyczarować śliczny i wyjątkowy wypiek. Cupcakes są idealne na imprezy, romantyczną i równocześnie słodką kolację we dwoje, czy jako prezent dla kogoś wyjątkowego. Dodatkowo samo ich przygotowanie sprawia tyle frajdy, że szczerze polecam je do przygotowania z dziećmi.
Brytyjczycy nadali im również urocze miano "Fairy Cake" <3 Czyż nie pasuje idealnie? :)
Kremów do cupcakes jest wiele: na bazie serka mascarpone i kremówki (o tym dzisiaj:), maślane, owocowe, czekoladowe, ciasteczkowe, chałwowe - co tylko chcecie :)
Dzisiaj jako iż nadarzyła się okazja, postanowiłam odświeżyć post dotyczący podstawowego (dla mnie) kremu do cupcakes na bazie serka mascarpone i śmietany kremówki.
To najlepszy krem do babeczek: prosty, szybki w przygotowaniu i w dodatku bardzo smaczny.Jak więc zrobić najlepszy krem do cupcakes? Szybko, smacznie i łatwo? :) Oto sposób:
Składniki:
- 250 g serka mascarpone
- 150 ml śmietanki kremówki
- pół opakowania galaretki w proszku (suchy proszek)
opcjonalnie: 2 lub 3 łyżki cukru pudru
Przygotowanie
Śmietankę kremówkę ubijamy na sztywną pianę. Jeśli się decydujemy dosłodzić troszkę krem, na koniec dodajemy cukier puder i jeszcze raz delikatnie, króciutko miksujemy.
Dodajemy mascarpone i galaretkę i miksujemy jeszcze przez chwilkę do połączenia się składników.
Gotowe! :) Prawda, że szybko :)
Jeżeli chcemy zabarwić krem na kolorowo, można dodać do niego kolorowych barwników. Ja używam barwników w płynie (dodaje ich tylko parę kropel) i po dodaniu mieszam krem już nie mikserem, a delikatnie ręcznie za pomocą trzepaczki. Raz jeden tylko zdarzyło mi się zważyć krem z mascarpone po dodaniu barwnika i od tamtej pory nie miksuje masy z barwnikiem, a ją mieszam - problem już się nie pojawił. :)
Parę rad dodatkowych:
- żeby kremówka się nie zważyła, musi być dobrze schłodzona.
- Kolejnym fajnym patentem, jest włożeniu końcówek od miksera na chwilę do lodówki, przed ubijaniem (niweluje to różnice temperatur, a ostrożności przy kremówce nigdy za wiele :)
- kremówkę, która już zaczyna gęstnieć miksujemy na niskich obrotach miksera (na początku można ją ubijać troszkę szybciej)
- galaretka użyta do kremu może (ale nie musi) go delikatnie zabarwić i nada masie delikatny posmak, także jeżeli chcecie zrobić krem zielony, najlepiej użyjcie galaretki agrestowej, czerwony - truskawkowej, żółty - cytrynowej itd. Do kremu przedstawionego na zdjęciach we wszystkich wersjach kolorystycznych użyłam jasnozielonej galaretki agrestowej.
- krem trzyma się przynajmniej 3 dni (czy dłużej nie wiem, babeczki nigdy nie przetrwały aż tyle czasu - zjedzono je :)
- dobra tylka jest sposobem na sukces przy idealnym wyciskaniu kremu - nie ma osoby, która nie umie ładnie udekorować babeczki - są tylko złe końcówki, "wyciskarki" i ewentualnie kremy :)
Zaktualizowałam przepis i zdjęcia :) Prawda, że te ładniejsze? :)
Śliczne:)
OdpowiedzUsuńcudne,,,:)
OdpowiedzUsuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńAż się chce jeść
OdpowiedzUsuńJutro rano będę robić ;D Zobaczymy czy mi wyjdzie ;D
OdpowiedzUsuńWyjdzie na pewno! 3mam kcuki! :* i podziel się efektami :)
OdpowiedzUsuńKrem wyszedł wyśmienity, a w połączeniu z babeczkami z kawałkami czekolady po prostu niebo w gębie. Dzisiaj niosę je do szkoły zobaczymy co powiedzą osoby z mojej klasy. Sprawozdanie jeszcze dziś ;D ;*
OdpowiedzUsuńAż miło było patrzeć jak wszyscy zajadają się tymi babeczkami z kremem. Wszystkim bardzo smakowały. Polecam ten krem z całego serce ;D <3
OdpowiedzUsuńMówiłam, że się uda! :) Bardzo się cieszę ;) dziękuję za odwiedziny, miłe komentarze i zapraszam ponownie! :*
Usuńczy ten krem można wlozyc do lodówki na cala noc, i dopiero rano udekorować?
OdpowiedzUsuńNajczęściej dekoruje babeczki od razu lub po ok. godzince chłodzenia kremu w lodówce, ale raz dekorowałam na drugi dzień i wszystko było w porządku ;) Poza tym krem na babeczkach utrzymuje się długo - przetestowane do 3 dni (potem zjedzono już wszystko;) co dodatkowo potwierdza jego trwałość.
Usuń3 dni? w sensie po nałożeniu? w jakich warunkach przechowywane wówczas (chyba nie pokojowych, wydaje mi się, że by się roztopił, spłynął)..
UsuńNaprawdę uda mi się tak długo mieć piękne muffinki
witam, czy galaretkę dodaje się suchą czy rozpuszczoną w wodzie???
OdpowiedzUsuńWitam :) W proszku suchą.
Usuńbardzo dziękuję za szybką odpowiedź:) szukam szybkiego kremu, który zrobię z dziećmi w przedszkolu:) będzie pysznie i kolorowo:)
UsuńPolecam się na przyszłość :) Przygotowywanie i dekorowanie słodkości to zabawa nie tylko dla najmłodszych. :P
UsuńMiłej zabawy :)
mi sucha nie rozpuscila sie calkowicie, zostawila grudki. Zdominowala smakiem caly krem:((
UsuńWitam ;) Mniej więcej na ile babeczek wystarcza jedna porcja kremu?
OdpowiedzUsuńZależy ile go wyciśniesz na jedną babeczkę, ale mi wychodzi od 12 do 15 :)
UsuńPozdrawiam :)
a czy kremem dekorujesz z tych specjalnych tub czy jakoś inaczej? : )
OdpowiedzUsuńtu dekorowałam z tzw "pistoletu" tzn właśnie takiej tuby, ale teraz dekoruje rękawem cukierniczym i wychodzi to dużo dużo ładniej :)
Usuńo tak:
http://ooomnomnomnom.blogspot.com/2013/09/brownie-cupcakes-z-kremem-czekoladowym.html?showComment=1393500416149#c5322514678177325858
Pozdrawiam :)
dziękuję <3 jesteś wspaniała, uwielbiam Twoje wypieki i mam zamiar się wszystkiego uczyć, jeszcze raz dziękuję *;
OdpowiedzUsuńPrzepis na krem genialny! Pyszny, trwały i łatwy w wykonaniu. Robiłam po raz pierwszy w życiu tort i udekorowałam go tym kremem z galaretką malinową - wyszło bosko, dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńczy babeczki po udekorowaniu kremem trzeba trzymać w lodówce?
OdpowiedzUsuńtak :) parę godzin w temperaturze pokojowej mogą spokojnie postać, ale nie dłużej.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńProszę o możliwie szybką odpowiedz poniewaz muffinki takie śliczne probuje zrobic siostrze na przyjęcie weselne;) Otóż proowalam kilka razy robić przerózne muffiny ale nigdy krem na ciasteczku nie chce mi się tak ladnie uksztaltowac...Czy może być to wina szprycy???? Co prawda szpryca jest zwykła ( taka z pojemnikiem lub mam tez taką z rękawem) i nie wiem czy zainwestowac w jakąś "profesjnalną" Czy kombinować z gęstością kremu ? :) Dzięki za odpowiedz pozdrawiam
Witaj,
Usuńwg. mnie to faktycznie może to być wina szprycy. Kiedy wcześniej używałam "pistoletu" i końcówki z małymi żłobieniami babeczki wyglądały tak:
http://ooomnomnomnom.blogspot.com/2013/05/nutella-najlepiej-smakuje-wyjadana.html
Teraz mam rękaw i ulubioną końcówkę M1 z głębokimi wcięciami i wygląda to wg. o niebo lepiej:
http://ooomnomnomnom.blogspot.com/2014/02/red-velvet-cupcakes.html
żeby krem miał taki kształt tylka musi wyglądać mniej więcej tak:
http://www.wilton.com/technique/1M-Swirl
co do kremu - on też nie może być za rzadki, bo krem nie będzie trzymał kształtu i się rozpłynie. Najlepszy jest gęsty krem, bez grudek (kawałków owoców, czekolady, orzechów) i odpowiednio schłodzony. Myślę że na blogu znajdziesz parę fajnych opcji :)
A z jakiego przepisy korzystałaś? :)
Witam,
OdpowiedzUsuńjakiej śmietany użyć do ubijania? taka gęsta śmietana do deserów (36%) się sprawdzi?
36% lub 30% :)
UsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Ci za ten wpis! W następną sobotę organizuję drugie urodziny synka które urządzam na kolorowo, do szczęścia brakowało mi tylko Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńJaka powinna być temperatura serka mascarpone? Prosto z lodówki czy w temp. pokojowej?
OdpowiedzUsuńz lodówki
UsuńWitam, super przepis!nie rozumiem tylko jak ten krem trzyma się tyle dni, skoro galaretke wsypuje się suchą- a jak wiadomo bez rozpuszczenia w goracej wodzie żelatyna nie zadziała? więc aby na pewno wsypać taką sucha, prosto z torebki?pozdrawiam lidka
OdpowiedzUsuńWitam :) Tak trzeba wsypać suchą, a krem na bazie kremówki i mascarpone wytrzymuje tyle i bez galaretki. Galaretka dodaje smaku i poprawia trwałość kremu, ale tylko odrobinę :)
UsuńKtórą kremówkę polecasz? Bo kiedyś użyłam bodajże Zott i w ogóle mi się nie ubiła...
OdpowiedzUsuńja najczęściej kupuje "łaciatą", albo z Gostynia :) czasami posiłkuje się Lidlową lub Biedronkową i też jest jak najbardziej w porządku. Kremówka najczęściej nie chce się ubić, kiedy jest za mało schłodzona. Ja najczęściej schłodzoną w lodówce kremówkę wrzucam jeszcze na 5 min do zamrażarki, najlepiej razem z łopatkami miksera - sukces gwarantowany.
UsuńTylko trzeba uważać, jeśli się ma sklerozę (jak ja) bo raz śmietankę zamroziłam całkowicie :)
Mam pytanie. Czy do takiego kremu z mascarpone mogą dodać marcepan ?Czy krem się nie zepsuje ? Chodzi mi o zrobienie szybkiego kremu o smaku marcepanowym, a nie mam masy marcepanowej, tylko taki zwykły marcepan. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhmm szczerze sama chciałam spróbować. Plan mam taki aby najpierw pokruszyć 100 g marcepanu, delikatnie partiami zmiksować go z serkiem i taką mieszankę dodać do kremówki. Powinno być ok, ale nie wiem jak z trwałością. Ja w najbliższym czasie spróbuje na pewno :)
UsuńRozumiem że chodzi o suchą galaretkę?
OdpowiedzUsuńsuchą :)
UsuńMam pytanko (pewnie głupie) ta galaretka zafarbuje już ten krem czy trzeba użyć barwnika
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo delikatnie więc żeby uzyskać taki efekt jak na zdjęciach trzeba użyć barwnika
Usuńa pytanie wcale nie jest głupie :) pozdrawiam :)
Usuńśliczne cupcake :) jakich papilotek używasz ? chciałam ostatnio kupić ozdobne w różyczki Ale były niższe od tych co kiedyś używałam i nie wiem czy coś w tych niższych wyjdzie...
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam i wyszło idealnie!!!!! Bardzo dziękuje !!!!!
OdpowiedzUsuńO jej cudne muszę spróbować takie zrobić na roczek synka
OdpowiedzUsuńOh jej cudne, muszę takie zrobić na roczek synka. 😍
OdpowiedzUsuńWitam, mam pytanie, moze glupie....ale ta galaretke dodajemy w proszku po prostu do kremu? W sensie wsypujemy proszek? Czy rozpuszczamy galaretke i dopiero dodajemy?
OdpowiedzUsuńCzy można zrobic ten krem bez galaretki pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMożna:)
UsuńMożna:)
UsuńWitam. Krem wyszedl w sumie ok. gesty,sztywny,dodalam barwnik i cukier puder bo dla mnie za malo slodki z samej galaretki,ale czuc malutenkie grudki zelatyny.Czy to po odstaniu w lodowce sie "przegryzie" i rozpusci?
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego problemu. Galaretka ładnie trzymała ale nie była zbytnio wyczuwalna w smaku
UsuńNigdy nie miałam takiego problemu. Galaretka ładnie trzymała ale nie była zbytnio wyczuwalna w smaku
Usuń