Kochani, wróciłam już z mojej cudownej włoskiej podróży "przed i po-ślubnej" i mam typową pourlopową depresję. Brakuje mi weneckiego klimatu, włoskiego koloru nieba, plaży w Positano, atmosfery w Siennie, toskańskiej gościnności, tych wszystkich cudownych uśmiechniętych ludzi i tamtejszego tiramisu... i gnocchi, i spaghetti, i pesto, pizzy, cappuccino, lodów fior di latte... :) Wiecie co mam na myśli?
Nie sposób przywieźć z wakacji włoskich plaż, ale tamtejsze kulinarne skarby z łatwością można odtworzyć we własnej kuchni :) Kocham włoską kuchnie za umiejętność prostego połączenia małej ilości genialnych składników dzięki czemu sztandarowe dania Italii taki jak gnocchi, pesto, pizza, tiramisu, czy właśnie dzisiejsza carbonara smakują wyśmienicie.
Co do samej carbonary - to klasyka, zna ją chyba każdy, a przepis na to danie znajdziecie w każdej włoskiej książce kucharskiej. Stworzona przez włoskich węglarzy, którzy nie mieli ani czasu ani możliwości by gotować skomplikowane dania, spaghetti carbonara (spaghetti alla carbonara - "w stylu węglarzy") przygotowuje się w zasadzie bardzo prosto i szybko. Najważniejsza jest dobra synchronizacja działania - ważne jest żeby gorący dopiero co ugotowany makaron dodać do masy jajecznej, która pod wpływem temperatury pasty pięknie się zetnie i pozwoli nam uzyskać aksamitny sos. Idealne danie "na szybko", kiedy wpadają niezapowiedziani goście lub po prostu nie chce nam się długo gotować, a mamy ochotę na coś pysznego.
Każdy ma swój własny sposób na carbonarę - jedni dodają pieprz, inni płatki papryki, jedni pecorino, inni parmezan, boczek lub pancettę, czasami pietruszkę i cebulę. Te wszystkie składniki są jednak pełnoprawnymi tradycyjnymi zamiennikami i można w tym zakresie pokombinować. Z tego co słyszałam Włosi są jednak dość konserwatywni w kwestii śmietany, której do spaghetti alla carbonara w tej tradycyjnej wersji nie dodają. Tak przynajmniej oficjalnie powtarzają turystom :) Tak też przeczytałam w "Domowej kuchni Włochów" - książce z której zaczerpnęłam dzisiejszy przepis. Jako, że idealnego (wg. mnie) dania nie trzeba ulepszać, ja też tego nie robię. Co nie znaczy, że nie będę w tym zakresie kombinować i za którymś razem nie spróbuję zrobić carbonary ze śmietanką. Dodatek kremówki doda jej aksamitności i na pewno nie popsuje smaku.
Składniki na porcję do 4-6 osób:
- 1 średnia cebula drobno pokrojona
- ok. 200 g pokrojonego w kostkę wędzonego boczku (można zastąpić pancettą lub podgardlem wieprzowym)
- 1/2 szklanki wody
- 3 łyżki oliwy extra vergine - polecam Olitalia
- 3 duże jajka
- 60 g startego parmezanu lub pecorino
- sól
- pieprz
- 450 g makaronu spaghetti
Przygotowanie
Na patelnię wlewamy 1/2 szklanki wody. Dodajemy oliwę, pokrojony boczek i cebulkę. Smażymy na średnim ogniu przez ok. 15-20 min, często mieszając, aż cebula się zeszkli a boczek będzie chrupiący.
Makaron gotujemy w osolonej wodzie al dente - z reguły to 2 min. mniej niż czas podany przez producenta na opakowaniu. Przed odcedzeniem makaronu odlewamy z niego 1/2 szklanki wody od gotowania i zachowujemy na później.
Podczas gdy makaron się gotuje, przygotowujemy masę jajeczną. W dużej misce roztrzepujemy jajka. Dodajemy do nich ser, odrobinę soli i na końcu powoli dodajemy 1/4 szklanki wody zachowanej po gotowaniu makarony. Mieszamy całość.
Na końcu odcedzamy makaron (pamiętamy żeby nie przelewać go wodą). i natychmiast gorący przekładamy do miski z masą jajeczną. Dokładnie mieszamy, aż jajka lekko się zetną. Dodajemy zawartość patelni - boczek i cebulkę i mieszamy.
Pod wpływem ciepła masa jajeczna powinna utworzyć sos o konsystencji gęstej śmietany. Jeśli uznacie, że sosu jest za mało, możecie dodać jeszcze trochę wody pozostałej po gotowaniu makaronu.
Przed podaniem oprószamy danie świeżo zmielonym pieprzem.
Spaghetti alla carbonara należy podawać od razu po przygotowaniu, gorące.
Buon appetito! :)
Dużo szczęścia na nowej drodze życia:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam włoską kuchnie i tak bardzo Ci zazdroszczę ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) ) że miałaś z nią styczność :) A ten przepis na pewno niebawem wykorzystam :) Pozdrawiam i Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :)
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych makaronowych przepisów! :)
OdpowiedzUsuń(Dzięki temu mi się przypomniało - zapraszam Cię do udziału w akcji 'Makaronowa Sałatka' na Durszlaku!) :)
Spaghetti dla mnie to codzienna potrawa, jem ją non stop, jak typowy Włoch. Świetny przepis
OdpowiedzUsuń