No to w końcu się odważyłam i Sandersik wkracza do kuchni i do blogosfery. Z czasem się okaże, czy coś z tego wyjdzie... Proszę o jakąś solidną i wyrozumiałą przede wszystkim grupę wsparcia :P
Dziś, na początek mała galeria tego co już "upichciłam" :)
Enjoy!
całkiem całkiem nieźle to wygląda mam nadzieje że tak samo smakowało :)
OdpowiedzUsuńRamzes
Wpadniesz, to się przekonasz! :)
Usuńwitamy na pokładzie :)
OdpowiedzUsuńblogowanie wciąga. pamiętaj o tym :)
OdpowiedzUsuńWitam nową blogerkę..
OdpowiedzUsuńpowodzenia w blogowaniu, bo to naprawdę fajna sprawa i baaardzo wciągająca :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny! Już się wciągnęłam :D
UsuńSuper pyszny pomysł NA PRZYWOŁANIE WIOSNY...:)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda naprawdę smakowicie:) Tak trzymaj ;)
OdpowiedzUsuń