Po wielu podejściach do ciasta marchewkowego z dumą mogę stwierdzić, że doszłam do perfekcji. :)
Ciasto jest chrupiące z zewnątrz, aromatyczne i wilgotne wewnątrz, ma piękny kolor, jest pełne bakalii (orzechów włoskich, pekan, migdałów), a polewa z białej czekolady idealnie się z nim komponuje. To najlepsze ciasto marchewkowe jakie udało mi się upiec.
W zasadzie carrot cake to już klasyk, który nie potrzebuje zbytniej reklamy. :)
Powiem tylko, że dla mnie to ciasto idealne - nie za słodkie, pachnące cynamonem, szybki i proste w przygotowaniu. To ten rodzaj ciasta, który można przygotować zarówno na święta, jak i do porannej sobotniej kawy.
Składniki na ciasto:
1 szklanka startej na małych oczkach marchewki
1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka brązowego cukru
3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczka soli
1 łyżeczka esencji waniliowej
2/3 szklanki oleju
1/2 szklanki soku pomarańczowego
1/2 szklanka ulubionych bakalii (ja użyłam pokruszonych orzechów włoskich, orzechów pekan i płatków migdałów)
Składniki na krem:
250 g serka mascarpone
2 tabliczki białej czekolady
do dekoracji:
ulubione bakalie
Przygotowujemy ciasto.
Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon i sól przesiewamy do miski i odstawiamy.
W osobnym naczyniu mieszamy olej, sok pomarańczowy i esencję waniliową. Również odstawiamy.
W trzeciej misce jajka z cukrem ubijamy do białości. Dodajemy zawartość miski z mąką i miksujemy. Następnie dodajemy olej z sokiem i jeszcze raz krótko miksujemy.
Na końcu dodajemy startą marchew i bakalie. Całość delikatnie mieszamy łyżką.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C.
Formę o średnicy 20 cm smarujemy margaryną i obsypujemy bułką tartą. Ciasto wlewamy do formy.
Pieczemy w temp. 180°C przez ok 45-60 min.
Po wyjęciu ciasta z piekarnika odstawiamy je do ostygnięcia.
Wystudzone ciasto przekrawamy na pół.
Przygotowujemy krem.
Czekoladę dzielimy na kosteczki. Nad rondelkiem z gotującą się wodą umieszczamy metalową lub żaroodporną miseczkę, do której wrzucamy pokruszoną białą czekoladę. Delikatnie mieszamy czekoladę aż cała się rozpuści. Odstawiamy do przestudzenia.
Kiedy czekolada będzie już chłodna (ale nie stwardnieje), dodajemy ją do serka mascarpone i mieszamy (najlepiej trzepaczką) do całkowitego połączenia serka z czekoladą.
Tak przygotowanym kremem smarujemy jeden płat ciasta, który przykrywamy drugim. Następnie smarujemy również wierzch ciasta. Dekorujemy bakaliami.
Voila! :)
Przed podaniem wstawić ciasto na ok. 1 godz. do lodówki.
Smacznego! :)
Ważne :)
Czas pieczenia podany jest w dość dużych "widełkach" ponieważ ciasto marchewkowe jest dość mokre i ciężko podać konkretny czas pieczenia. Żeby nam nie opadło, trzeba je sprawdzać za pomocą patyczka, czy w środku nie jest płynne. Najlepiej na początku piec je z włączoną funkcją pieczenia "góra-dół", a po ok 15. minutach nastawić tylko na "dół", żeby upiekło się w środku, ale nie przypaliło od góry. Sami musicie wyczuć swój piekarnik. Mi ciasto bardzo wyrosło i musiałam ściąć cały wierzchołek, żeby ładnie wyglądało :)
Skrawki są najlepsze! :)
Ooo tak, zdecydowanie to jest połączenie idealne. Koniecznie muszę zapamiętać do zrobienia! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTa masa wygląda bardzo kusząco! :)
OdpowiedzUsuńMasa jest genialna :) Ciężko było nie wyjadać jej prosto z miski :)
UsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńCUDO...CUDEŃKO....jestem taka chora więc poproszę MALUTKI KAWAŁECZEK....:)
OdpowiedzUsuńJak chora, to zasługujesz na dużo dużo większy kawałeczek :)
UsuńTu nie chodzi o perfekcyjne połączenie rośliny z gatunku selerowatych z dobrze upieczonym ciastem, nie chodzi również o jego wnętrze - wilgotne , miękkie, z bakaliami i kurcze po prostu dobre, tu chodzi o TĄ polewę, jest po prostu świetna! Ogólnie żal marnować marchewkę na surówki...
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda! A ten kremik... mmm:-) Poproszę kawałeczek!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Po tym marchewkowym pozostało już jedynie pyszne wspomnienia, ale następnym razem zapraszam :)
UsuńA będzie nie raz :)
Moja mama robi ciasto marchwiowe i smakuje jak zwykły piernik :D
OdpowiedzUsuńdishdogz.blogspot.com
Może to kwestia przepisu, bo na ciasto marchewkowe każdy ma swój sposób. :)
OdpowiedzUsuńKrem z białej czekolady jest obłędny i musi świetnie pasować do ciasta marchewkowego. Swoją drogą dawno go nie jadłem i narobiłaś mi ochoty. Trzeba upiec. :)
OdpowiedzUsuńSuper piękne zdjęcia, chyba nie ma nikogo, kto nie nabrałby apetytu :-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie się piecze i już się doczekać nie mogę, niesamowicie wygląda na zdjęciach, coś czuję, że się zakocham :D
OdpowiedzUsuńNa pewno wyjdzie pyszne :) Czekam na relację :)
UsuńPozdrawiam!
czy żółtka też się dodaje do ciasta? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, dodajemy całe jajka. Pozdrawiam :)
UsuńRewelacja! Ciasto jest przepyszne:)
OdpowiedzUsuńciesze się bardzo bardzo :)
Usuńzrobiłam! jeszcze gorące - wygląda pysznie :D
OdpowiedzUsuńi na pewno tak smakuje :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńjeszcze gorące! ale wygląda pysznie :D
OdpowiedzUsuńWyszlo cudne!:) dlugo szukalam przepisu, ten jest dobry:) mase zrobilam klasyczna z serkiem philadelphia, maslem i cukrem. Cudowny smak jesieni mmm;)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :) ciekawe czy wyszłoby jako muffiny ?
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńTakich malutkich nie robiłam, ale piekłam to ciasto w małych kokilkach (odrobinę krócej w piekarniku) i wyszły piękne nieduże babeczki :)
Zrobiłam ciasto i krem według przepisu... i później zrobiłam je jeszcze kilka razy na różne rodzinne spotkania.
OdpowiedzUsuńNiebo w gębie, POLECAM!!! właśnie takiego idealnego przepisu szukałam :-)
Ciesze się bardzo bardzo :) Ja również często do niego wracam.
UsuńWesołych świąt ;)
A czy próbowałaś kiedyś piec ciasto marchewkowe z marchewką w innym niż pomarańczowy kolorze? Nie mam doświadczenia w tej materii i zastanawiam się, czy kogoś kiedyś skusiła chociażby czarna marchew.
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam, ale teraz to już koniecznie muszę :) W zasadzie to nawet nigdy nie próbowałam czarnej marchwi... Jaka jest w smaku?
UsuńCzy to ciasto trzeba przechowywać w lodówce? Zrobiłam i jest pyszne:):):)
OdpowiedzUsuńTak, powinno być przechowywane w lodówce.
UsuńCieszę się, że smakuje :) To jedno z moich ulubionych :)
właśnie zrobiłam,
OdpowiedzUsuńczeka w lodówce :D
o 22 będzie gotowe i na pewno spróbuję :D
o 22 smakuje najlepiej :P
UsuńA czy do takiego ciasta można wykorzystać wiórki pozostałe po wyciskaniu soku z marchwi?
OdpowiedzUsuńniestety nie, bo są pozbawione właśnie tego pysznego soku :)
UsuńSzkoda, bo kompletnie nie mam pomysłu co z tymi wiórkami zrobić.
Usuńmam tak samo... muszę coś pomyśleć :)
UsuńCzy mąkę pszenną można zastąpić mąką zmiemniaczaną lub kukurydzianą?? chciała bym uniknąć glutenu
OdpowiedzUsuńWitam. Dwie tabliczki czekolady to znaczy dwie cale czekolady czy dwa kawaleczki z czekolady?
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie całe czekolady ;)
UsuńWitam, czy ciasto można przygotowac dzień wczesniej, czy dużo straci na świeżości? Wygląda oblędnie :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarta
nic mu nie będzie :) cgyba że ktoś go zje :P
Usuńdziękuję :) wesołych Świąt :*
I jeszcze jedno, czy przy formie o średnicy ok. 23 cm. muszę zwiększyć proporcje, jesli zadowoliłoby mnie też trochę niższe ciasto? Czy może być już trudno je przekroić?
OdpowiedzUsuńtez ostatnio pieklam w takiej formie i fakt trzeba ostrożniej dzielić ciasto na blaty, ale proporcje wciąż są dobre a ciasto pyszne :)
UsuńWczoraj zrobilam pierwsze ciasto marchewkowe . Przepis fantastyczny. Dzieci zachwycone .latwe i szybkie w przygotowaniu i przede wszystkim mokre i pachnace.
OdpowiedzUsuńRobiłam ten przepis już kilka razy i efekt jest pyszny!!! :) Ale... mi w nim czegoś brakowało... i już wiem czego- gałki muszkatołowej i rodzynek :) Dodaję jedną płaską łyżeczkę gałki a rodzynki zalewam na kilka minut wrzątkiem, odsączam i dorzucam do ciasta razem z orzechami. Teraz jest wg mnie idealneeeee :D Dzięki Ci Autorko za przepis, bo lepszego jeszcze nie trafiłam :) Pozdrawiam wszystkich kucharzących ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię ciast na oleju, więc dodałam masło. Ciekawe czy będzie dobre ;)
OdpowiedzUsuńMoże nie być tak wilgotne.
Upieklam. Teraz jeszcze polewa i jestem ciekawa jak smakuje ☺
OdpowiedzUsuńCiasto jest przepyszne !!!!!
OdpowiedzUsuń* możesz wrzucać resztki pomarańczy od soku,OCZYWIŚCIE
* ja jeszcze zamaczam tak na 12h przed pieczeniem, wszystkie bakalie łącznie z pestkowymi ziarenkami w soku pomarańczowym lub z mandarynki.
Soku świeżo wyciśniętego wlać tyle by było 1cm powyżej ziarenek.
Gdy czas pieczenia wlewam całość
(nie odcedzając soczku) do przygotowanego ciasta.
Cały szkopuł tego ciasta że,trzeba się jeszcze nastawić na zmianę odzieży,bo pewne przybranie na wadze.
U MNIE TAK SIĘ STAŁO.
I tu się zaczyna kłopot...
Bo ciasto jest naprawdę wspaniałe ...
Witam! Niestety ciągle wychodzi mi zakalec. Dlaczego?? Ciasto jest pyszne, ale chwilę po upieczeniu "ścina się", twardnieje. Taki trochę zakalec...
OdpowiedzUsuńO jakiej wielkosci tabliczkach czekolady mowa? Mam biala czekolade w formie 'kropek', wiec nie wiem ile gram dodac :)
OdpowiedzUsuń100 g :)
Usuń100 g :)
Usuń