Kocham, oj jak ja kocham Quritto! Zakochałam się w nim od pierwszego kęsa :) To było dawno, dawno temu :D kiedy jeszcze było w menu pewnego znanego fast foodu. Pewnego dnia zniknęło... :( Z tęsknoty (i z uwagi na deficyt budżetowy :) postanowiłam odtworzyć quritto w domu i... wyszło boskie :) Lepsze od oryginału! Domowe :)
Połączenie smaków kurczaka, sosu BBQ, żółtego sera (w oryginale sera cheddar) i tortilli jest idealne i wprost genialne w swej prostocie. Niewielka liczba składników, cudowny smak, naprawdę szybkie i proste wykonanie sprawiają, że quritto świetnie się sprawdza zarówno jako obiad, czy kolacja, jak również, jako przekąska na imprezę, czy plan awaryjny na wypadek nieoczekiwanej wizyty gości.
Najlepszą rekomendacją może być to, że na imprezach znika jako pierwsze :)
Ja do quritto używam grillowanego kurczaka bez panierki - wydaje mi się, że taka wersja jest troszkę lżejsza i smaczniejsza, ale oczywiście możecie zrobić je w wersji "z chrupiącą skórką" lub po prostu usmażonego na patelni - tak czy inaczej będzie genialny :)
Podawać je można zwinięte w rulon i pokrojone na mniejsze części, wtedy w zestawie z wykałaczką jest idealną przekąską na imprezę lub złożone w pół i pokrojone w trójkąciki.
Składniki:
2 piersi z kurczaka
4 duże tortille
min. 200 g żółtego sera (w oryginale używa się cheddar, ale np. gouda też się świetnie sprawdza) startego na tarce o dużych oczkach. Im więcej sera, tym pyszniej :)
sos BBQ
przyprawy do kurczaka: słodka i ostra papryka, sól, pieprz, czosnek
Przygotowanie
Wersja z kurczakiem grillowanym - każdą z piersi z kurczaka przekrawamy wzdłuż na dwa cieńsze filety, obtaczamy dokładnie w mieszance przypraw (słodka i ostra papryka, sól, pieprz, czosnek) i grillujemy na rozgrzanym grillu. Gotowe mięso kroimy w drobne paski.
Wersja z kurczakiem smażonym - piersi z kurczaka kroimy w drobne paseczki, obtaczamy w przyprawach i podsmażamy na rozgrzanej patelni.
W obu przypadkach najlepiej żeby kurczak panierował się w przyprawach przynajmniej 2 godzi., ale nie jest to konieczne (w sytuacjach awaryjnych od razu lądował na grillu, a i tak wszyscy byli nim zachwyceni).
Tortille smarujemy po całej powierzchni sosem BBQ, posypujemy startym żółtym serem (tak od serca:) i kawałkami kurczaka.
Następnie w zależności od sposobu podania, albo zwijamy tortillę w rulon, albo składamy ją na pół.
Następnie układamy na rozgrzanym grillu i grillujemy z każdej strony, aż ser się pięknie stopi.
*Quritto w wersji zrolowanej trzeba obrócić tak aby się pięknie zgrillował.
Po przestudzeniu kroimy quritto na mniejsze kawałki (płaskie w trójkąciki, okrągłe w ok 4 cm. plastry).
Smacznego! :)
Przepysznie to wygląda zrobię kiedyś na obiad mężowi on jest fanem tego typu jedzenia:)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDomowe quritto - boosko! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńMniam, aż ślinka pociekła :)
OdpowiedzUsuńojaaaa, ale mam teraz ochotę na quritto. chyba wiem, co będę jadła jutro na obiad ;)
OdpowiedzUsuń