środa, 29 stycznia 2014

Know How - jak w domu zmontować "szwedzkie" hot dogi


Krótki post z cyklu "Know How", czyli jak szybko zmontować w domu hot dogi po szwedzku :)

Kiedy wewnątrz koszyka z "amerykańskimi" prezentami od Lidl Polska ujrzałam bułki do hot dogów, musztardę, korniszony i prażoną cebulkę pierwsze co mi przyszło na myśl to "szwedzkie" hot dogi. :) Nie wiem jak to wygląda u was, ale moja wizyta w Ikei zawsze zaczyna się lub kończy właśnie na nich. 
W zasadzie nie wiem, czy poza szwedzkim sklepem z wyposażeniem wnętrz w którym są serwowane, mają one coś jeszcze ze Szwecją wspólnego, jednak hot dogi z dodatkiem ogórków konserwowych i prażonej cebulki potocznie nazywane są właśnie "szwedzkimi". 
Warto wykorzystać tydzień amerykański do zakupu takich produktów jak bułki do hot dogów, czy prażona cebulka (która jest absolutnie genialna) i urządzić w swojej kuchni domowy  amerykańsko-szwedzki fast food. :) To idealny pomysł na prostą sytą przekąskę, czy kolację. Grzeszek, na który czasem lubię sobie pozwolić. :)



Potrzebujemy:
bułki do hot dogów
parówki
szwedzką sałatkę ogórkową / pokrojone w plasterki korniszony, ogórki konserwowe
prażoną cebulkę (koniecznie! jest pyszna!)
ketchup
musztardę

Przygotowanie
No cóż... Z podanych składników montujemy hot doga ;) To tyle :) Post jest raczej inspiracją niż typowym przepisem.
Warto pamiętać jedynie aby bułkę i parówkę przed montażem podgrzać, a prażonej cebulki nie żałować. :)

Smacznego!





8 komentarzy:

  1. mam wszystkie składniki pod ręką! nawet cebulkę prażoną... chociaż nie lubię hot-dogów... przez parówki.
    naoglądałam się ostatnio procesów przetwórczych i aż mnie mdli na samą myśl.
    mimo to, wyglądają smakowicie :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nie oglądam takich programów. mam po nich zawsze wrażenie, że 90% żywości prowadzi do mojej niechybnej i rychłej śmierci... Zresztą często i tak ulegam pokusom i tylko mi wtedy gorzej. Ignorancja czasami jest błogosławieństwem :)
      Jutro wrzucę przepis na domowe hamburgery :) Tu przetwórcą jesteśmy my sami więc spokojnie można wcinać :)
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Tak w Sztokholmie jest pełno budek z hod-dogami, na stacjach benzynowych i innych miejscach. Ja nie lubię parówek (szczególnie szwedzkich), wiec tego nie jem. A tak po za tym, nie widziałam w Pl tak dużego wyboru w parówkach w supermarketach jak tutaj. W niektórych sklepach są cale rzędy lodówek wypchane parówkami kiełbaskami na grilla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię parówki, zwłaszcza na zimno ;) chociaż nie jadam ich zbyt często i mam tylko jedne ulubione, które mi smakują. Faktycznie nie ma za dużego wyboru.
      A dodatki? Tzn. hot dogi podaje się klasycznie tylko z musztardą i ketchupem, czy właśnie z cebulką prażona i ogórkami?

      Usuń
  3. Jak kto lubi. W budkach i na stacjach standardem są parówki w bułeczkach polane keczupem i musztarda i posypane cebulka (parówka z wody albo grillowana, dwa rodzaje musztardy, bułeczki pszenne i razowe), a z ogórkiem się nie spotkałam. Kiełbaski grilowe (moim zdaniem smakują parowkowato) czasem je sie z puree, sałatką krewetkowa taka w majonezie.

    Ja jeśli już mam jeść parówki to wole te z Polski, ewentualnie malutkie prinskorv (mini paróweczki) ugotowane z dodatkiem ziela angielskiego,liścia laurowego i pieprzu (inaczej są za słone). Większość parówek na sklepowych polkach to chyba parówki wołowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. parówki szwedzkie mają dziwny smak:/ ogólnie ich wędliny mi nie podchodzą, nie ma to jak dobra polska kiełbaska albo parówka:) Jak jesteśmy z mężem u rodziców w Polsce zawsze robimy zapas wędlin, kiełbasek a ja dodatkowo parówek szczególnie lubię te z biedronki (wiem syf ale jaki smaczny!). W szwecji spotkałam się z wersją hot-dogów z keczupem, musztardą (słodko-ostrą lub tradycyjną)? i prazoną cebulką. Ogórka nie było.

    OdpowiedzUsuń

Witam! :)
Dziękuję za odwiedziny. Mam nadzieję, że przepisy i zdjęcia na blogu były dla ciebie inspiracją i pomogły Ci przyrządzić w swoim domu coś pysznego .:)
Dziękuję za komentarze, rady i uwagi.
I najważniejsze - zapraszam ponownie! :)

Jeśli podoba Ci się Ooomnomnomnom! polub mój blog na facebooku, a zawsze będziesz na bieżąco :) A co! :*