Czy możecie wyobrazić sobie coś lepszego niż połączenie kajmaku i czekolady? Ależ tak :) To połączenie kajmaku, czekolady i batoników zaprezentowane w dzisiejszej tarcie :) Kruchy kakaowy spód z lekko słoną nutką, delikatny kajmakowy krem na bazie mascarpone i kremówki z ukrytymi w nim chrupiącymi kawałkami batoników, kajmakowa polewa i jeszcze batoniki do dekoracji - kolejne pytanie: czy może być pyszniej? Nie może :) Jest pysznie, słodko i ... z zastrzeżeniem, że dzisiaj nie liczymy kalorii :)
Ciacho zrobiłam w weekend na specjalne zamówienie koleżanki i wśród ankietowanych 5 degustatorów + ja - wszystkim bardzo smakowało. Mam kolejne zamówienia i prośby o podanie przepisu :) Lepszej rekomendacji nie trzeba :)
Składniki na spód:
- 160 g mąki pszennej
- 60 g cukru pudru
- 30 g kakao
- szczypta soli
- 100 g zimnego masła
- 1 jajko
Wszystkie składniki wyrabiamy, formujemy kulkę, zawijamy w folię i chłodzimy w lodówce przez 30 min.
Po wyjęciu ciasta z lodówki, umieszczamy je między dwoma arkuszami papieru do pieczenia i rozwałkowujemy je cienko (to ważne bo upieczony spód jest mocno kakaowy i twardy - mięknie pod wpływem kremu). Usuwamy jeden arkusz papieru. Drugi arkusz z ciastem przykładamy ciastem w dół do wysmarowanej delikatnie masłem formy do tarty o średnicy 25 cm., dociskamy z każdej strony i usuwamy papier oraz nadmiar ciasta, którym uzupełniamy te miejsca gdzie jest go za mało.
Możemy też po prostu wylepić ciastem formę. Ja wolę tę pierwszą metodę bo jest wygodniejsza i szybsza (chociaż ciężka do opisania, aby brzmiała tak łatwo jak wygląda to w praktyce ;)
Nakłuwamy ciasto po całej powierzchni widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia (boki również) i obciążamy fasolą jaś lub ryżem. Tak przygotowane ciasto podpiekamy w temperaturze 190°C przez 15 min. Następnie usuwamy fasole i papier i pieczemy kolejne 10 min.
Odstawiamy tartę do wystudzenia.
Ciasto po upieczeniu może wyjść nieco twarde - dlatego ważne żeby cienko je rozwałkować, nie wyrabiać za dużo i nie przepiec. W każdym razie zmięknie jeszcze pod wpływem kremu. :)
Ciasto po upieczeniu może wyjść nieco twarde - dlatego ważne żeby cienko je rozwałkować, nie wyrabiać za dużo i nie przepiec. W każdym razie zmięknie jeszcze pod wpływem kremu. :)
Składniki na krem:
250 g serka mascarpone
300 ml śmietanki kremówki (mocno schłodzona)
200 g masy kajmakowej z puszki
1 łyżka cukru pudru
4 drobno pokrojone batoniki typu Lion
dodatkowo
ok 200 g masy kajmakowej
do dekoracji -jeden pokrojony batonik typu Lion
Serek mascarpone połączyć delikatnie (najlepiej za pomocą trzepaczki) z masą kajmakową.
W osobnym naczyniu śmietankę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder.
Ubitą śmietankę dodać do masy z serowej i delikatnie mieszać (trzepaczką lub łyżką) do połączenia się składników. Na koniec dodać drobno posiekane batoniki i wymieszać.
Krem przełożyć na wystudzony kakaowy spód.
Ok 200 g kajmaku delikatnie podgrzać w rondelki aby zrobiła się płynna polewa.
Polewą kajmakową "artystycznie" oblewamy tartę.
Dekorujemy pokrojonym drobno batonikiem.
Zjadamy tartę zanim zjedzą ją inni :)
Smacznego! :)
Ciacho najlepiej smakuje na drugi dzień, kiedy spód zmięknie pod wpływem kremu :)
Na zdjęciach prezentuje się tarta z standardowym kajmakiem ("z krówką" - najlepszy), ale robiłam również z kajmakiem waniliowym i jest równie pyszna :)
Ok 200 g kajmaku delikatnie podgrzać w rondelki aby zrobiła się płynna polewa.
Polewą kajmakową "artystycznie" oblewamy tartę.
Dekorujemy pokrojonym drobno batonikiem.
Zjadamy tartę zanim zjedzą ją inni :)
Smacznego! :)
Ciacho najlepiej smakuje na drugi dzień, kiedy spód zmięknie pod wpływem kremu :)
Na zdjęciach prezentuje się tarta z standardowym kajmakiem ("z krówką" - najlepszy), ale robiłam również z kajmakiem waniliowym i jest równie pyszna :)